Wypadek wyglądał niczym scena z kultowego horroru „Oszukać przeznaczenie”. Jak wstępnie ustalili policjanci, jadący od strony Janowa (woj. podlaskie) kierowca osobowego seata z Białorusi stracił panowanie nad autem i wypadł na pobocze. Osobówka przekręciła się w locie i dachem nadziała na wystający z ziemi pień po ściętym drzewie. Kiedy na miejsce przybyli ratownicy, zakleszczony we wraku mężczyzna wciąż dawał oznaki życia. Żeby go wydostać na zewnątrz, strażacy musieli użyć narzędzi hydraulicznych. Niestety, mimo reanimacji, 43-letni mieszkaniec Grodna zmarł. Policjanci z drogówki apelują o dostosowanie prędkości i stylu jazdy do panujących na drogach trudnych, zimowych warunków.
Zobacz: Wzruszająca historia pani Jadwigi i Roksanki. "Babcia uratowała wnuczkę przed domem dziecka"