Przebywający tam przypadkiem policjant z Ząbkowic Śląskich, niebędący na służbie, zauważył, że kilka stolików dalej je obiad poszukiwany 50-latek. Przysiadł się więc do posilającego się przestępcy i uprzejmie poinformował, że wezwał już posiłki. Mężczyzna spokojnie skończył obiad w towarzystwie funkcjonariusza w cywilu. Nikt z obecnych nie zorientował się, że ma miejsce akcja zatrzymania.
Ostatni taki obiad
2010-01-30
3:00
Zatrzymanie poszukiwanego przestępcy w jednej z wrocławskich restauracji odbyło się, można powiedzieć, w przyjaznej atmosferze.