Do samego końca szczegóły tej wyjątkowej ceremonii trzymane były w wielkiej tajemnicy. Najbliższa rodzina króla popu najpierw chciała w spokoju i ciszy pożegnać swojego bliskiego. Ciało Michaela pod osłoną nocy z poniedziałku na wtorek przewieziono na cmentarz Forest Lawn na wzgórzach Hollywood. Tam pożegnała go najbliższa rodzina. W uroczystościach wzięli udział: mama Katherine (79 l.) i ojciec Joseph (80 l.), dzieci gwiazdora, siostry i bracia. Wszyscy tuż po 8 rano (o 17 czasu polskiego) zjawili się w cmentarnej kaplicy, by godnie pożegnać Michaela. W prywatnej ceremonii brała udział blisko setka wybranych osób.
Tuż po uroczystościach złota trumna z ciałem gwiazdora została przewieziona do hali Staples Center, gdzie na króla czekali już fani. Do ochrony kawalkady samochodów wykorzystano około 100 komandosów specjalnej jednostki antyterrorystycznej SWAT.