Z nieoficjalnych informacji "Faktu" wynika, że ostatnia wola Violetty Villas, którą spisała prawdopodobnie w 2007 roku po wyjściu ze szpitala psychiatrycznego w Stroniu Śląskim, została przekazana śledczym z Kłodzka. Prokuratura rejonowa jest też w posiadaniu dwóch testamentów gwiazdy. Kogo Villas wskazała jako swojego jedynego spadkobiercę? Kto odziedziczy po niej majątek?
Gazeta dotrała do odręcznie napisanej ostatniej woli Villas. Z treści oświadczenia, pod którym nie figuruje jednak podpis divy wynika, że nie chce mieć nic wspólnego ze swoją rodziną, a w szczególności z jedynym synem, Krzysztofem Gospodarkiem.
Villas nie chciała syna na swoim pogrzebie
"Wyrzekam się go i wydziedziczam z całego mojego życia, wszystkich spraw, interesów i spraw, które mnie dotyczą i należą do mnie. Wymazuję z mojego życia i serca na wieki. I nie życzę sobie nawet, żeby był obecny na moim pogrzebie" - napisała Villas.
Jednodcześnie wokalistka wyznaczyła Elżbietę Budzyńską na swoją jedyną opiekunkę do śmierci. "We wszystkich sprawach i całego mojego życia i wszystkich moich osobistych interesów".