Dlaczego Roman Giertych zabrał głos po śmierci Andrzeja Leppera? Ponieważ były minister edukacji w rządzie PiS-LPR-Samoobrona dwa tygodnie przed śmiercią Andrzeja Leppera spotkał się z nim na sali sądowej. Lider Samoobrony był świadkiem w procesie cywilnym Giertych kontra Kaczyński. Świadkiem Romana Giertycha.
Co więcej proces nie był zamknięty dla mediów. Na sali sądowej były kamery, które nagrały zeznania byłego wicepremiera i ministra rolnictwa:
- Z rozmów wynikał, że pan Kaczyński (Jarosław Kaczyński – red.) ma informacje na temat chociażby polityków Platformy , czy polityków SLD – mówił Andrzej Lepper przed sądem.
"Lepper nigdy nie uznał za prawidłowe działań Jarosława Kaczyńskiego"
Według Romana Giertycha to zeznanie – na temat „zbierania haków” – miało pogrążyć Jarosława Kaczyńskiego.
- Andrzej Lepper nigdy nie uznał za prawidłowe działań Jarosława Kaczyńskiego i PiSu w odniesieniu do afery gruntowej. Przypisywał całą tę aferę zemście PiSu za nagranie Adama Lipińskiego przez Renatę Beger – tłumaczył Roman Giertych w rozmowie z reporterem Faktów TVN.