Służby ratunkowe i policja o ciałach w mieszkaniu zostały zawiadomione przez 43-letniego mężczyznę przed godziną 14 w poniedziałek - donosi lokalny portal echodnia.eu. Według wstępnych ustaleń policji wszystko wskazuje na to, że kobieta odebrała sobie życie. Z nieoficjalnych ustaleń portalu echodnia.eu wynika, że chłopiec miał obrażenia głowy, które mogą wskazywać na cios tępym narzędziem. Ciało chłopca było w pidżamie. Co stało się rankiem w domu tej rodziny? Odpowiedź na to pytanie jest wciąż ustalana przez śledczych. Wstępnie mówi się o tzw. samobójstwie rozszeżonym.
11-latek, którego ciało znaleziono w mieszkaniu to czwartoklasista z Publicznej Szkoły podstawowej numer 14. Według wstępnych informacji rodzina nie miała założonej Niebieskiej Karty. 43-latek, który znalazł ciała żony i syna jest w szoku i wymagał pomocy pogotowia ratunkowego. Mężczyzną zajęła się rodzina.