Najgorsza sytuacja będzie w czwartek na południu kraju. Tam prognozowane są obfite opady deszczu, a nawet burze z gradem. Zagrzmi m.in. w Katowicach i w Krakowie. IMGW ostrzega, że spaść może nawet 30 l/mkw.
Meteorolodzy przewidują też, że w niektórych rejonach burze mogą przekształcić się w nawałnice. Stąd możliwe są kolejne podtopienia budynków i zniszczenia.
Pogarsza się też sytuacja w zlewniach dopływów środkowej Odry. Dalsze wzrosty stanów wody z możliwym przekroczeniem stanów alarmowych prognozowane są w woj. dolnośląskim, opolskim, wielkopolskim i lubuskim.
Bez parasoli obejdą się dziś tylko mieszkańcy północnej Polski. Tam też będzie chłodno i pochmurno, ale nie popada.
Czytaj więcej: Głuchołazy na Opolszczyźnie: zalane ulice i podtopione domy! Wóz strażacki utknął w dziurze!