Mateusz Koszela (25 l.), autor bloga Autostopem w świat sportu, przyjechał do stolicy z Poznania razem ze swoją dziewczyną Anetą. Oczywiście autostopem. Razem chcieli wziąć udział w Wielkim Marszu Niepodległości z okazji setnej rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości.
Kiedy marsz był już na moście Poniatowskiego, para wyszła na czoło pochodu i się zaczęło. Tuż przed najważniejszymi osobistościami państwa Mateusz z flagą w ręku ukląkł przed swoją ukochaną i poprosił ją o rękę. - TAK – odpowiedziała Aneta (22 l.), wybranka jego serca i otrzymała piękny bukiet biało-czerwonych róż. Jak tylko zgromadzeni usłyszeli odpowiedź dziewczyny zaczęła się wrzawa i wiwaty na cześć przyszłej młodej pary.
Stulecie odzyskania niepodległości to szczególny i wyjątkowy dzień dla wszystkich Polaków, dlatego wybrałem taki dzień. To było nie samowite przeżycie i wciąż nie do końca dociera do mnie, że zatrzymaliśmy na chwilę kilkutysięczny marsz i najważniejsze osoby w państwie. Coś nieprawdopodobnego! – mówi nam wciąż podekscytowany Mateusz Koszela (25 l.).
Jako pierwszy narzeczonym pogratulował premier Mateusz Morawiecki, a po nich dołączyły kolejne osoby.
Mateusz prowadzi stronę Autostopem w świat sportu, można znaleźć tam relacje z jego podróży autostopem po całym świecie.