Teren obozu koncentracyjnego w Oświęcimiu jak magnes przyciąga zawodowych rabusiów, ale amatorzy także wyciągają łapska po eksponaty muzeum Auschwitz. Dwaj mężczyźni z Kanady podczas zwiedzania miejsca hitlerowskiej rzezi próbowali ukraść szpile mocujące na obozowej rampie.
Majstrujących przy torach turystów zatrzymała ochrona muzeum. Kanadyjczycy zostali zatrzymani, przesłuchani i wypuszczeni na wolność. Prokuratura nie postawiła im jeszcze żadnych zarzutów.
Nauczyciele zza oceanu tłumaczyli, że szpile chcieli zachować na pamiątkę zwiedzania obozu.
Do najbardziej spektakularnej kradzieży w obozie doszło pół roku temu. Piątka Polaków ukradła napis „Arbeit macht frei” z bramy głównej muzeum Auschiwitz. Złodzieje działali na zlecenie neonazisty ze Szwecji, Andersa Hoegstroema. Ten zaś organizował kradzież dla szwedzkiego milionera i kolekcjonera dzieł sztuki, Larsa W.