Przy drodze niedaleko Sochaczewa stanął mundurowy, który próbował kontrolować ruch samochodów ciężarowych. Wyglądał jednak podejrzanie. Chociaż stał obok radiowozu, posiadał odznakę policyjną i takiż lizak, to ubrany był w kurtkę od munduru i... krótkie białe spodenki. Kierowcy od razu zawiadomili o kontrolach podejrzanego policjanta. Kiedy radomscy funkcjonariusze przybyli na miejsce, fałszywy stróż prawa właśnie legitymował kierowcę tira. 30-latek z Elbląga trafił do aresztu. Za zabawę w policjanta grozi mu rok pozbawienia wolności.
Zobacz też: Policja idzie na wojnę z pijakami! Kupiła 80 nowych urządzeń AlcoBlow - FOTO
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail