"Jestem najmniejszą kobietą świata. Nie miałam prawa się urodzić?" - głosi pytanie umieszczone na środku przejrzyście białego plakatu z logo firmy i zdjęciem Jyoti Amge, kobiety, która mierzy 63 centymetry wzrostu. Szok jaki wywołała kampania, natychmiast zaowocowała wrzeniem w świecie internetu. To, co najbardziej rzuciło się internautom w oczy, to zawarta w reklamie misja antyaborcyjna, która wywołała niezwykle skrajne reakcje.
"Super! Nareszcie piękna reklama!"; "Powraca nadzieja na normalny świat" czy "Niech wraca normalność i walka ze współczesnym holokaustem na nienarodzonych!" to komentarze pozytywnych odbiorców. Nie brakuje jednak ostrych słów skierowanych do twórców kampanii - wiele osób krytykuje zaangażowanie w takie sprawy, jak aborcja, przez firmę, która zajmuje się produkcją rajstop.
"Bardzo niesmaczna reklama. To decyzja rodziców- i nikogo innego! - czy wezmą na swoje barki ODPOWIEDZIALNOŚĆ wychowywania dziecka z wszelkiego rodzaju ciężkimi chorobami i wadami genetycznymi. A firmom produkującym rajstopy, nic do tego."; "Trochę dział marketingu poniosło" czy "żenująca reklama. do tej pory promowaliście pogląd że kobiety są bardzo różne i nadal mogą być kobietami i to było super" to tylko niektóre z komentarzy, mnożących się na fanpejdżu firmy Adrian. Zarówno krytyka, jak i zachwyty nie milkną. Są też tacy, którzy się dziwią "a gdzie w tej reklamie są rajstopy?". A wy, co sądzicie?
Zobacz też: Anna Grodzka została twarzą RAJSTOP!