Największy skarb senatora Tomasza Misiaka to Rybka (ZDJĘCIA!)

2010-07-18 14:13

Senator Tomasz Misiak (37 l., PO) może mieć powody do dumy. Podczas wakacyjnego wyjazdu na Cypr jego piękna żona Ewa budziła ogromne zainteresowanie wśród rzeszy miejscowych i turystów. - Bez wątpienia jest moim największym skarbem - mówi nam polityk.

Ewa Misiak (26 l.), pieszczotliwie nazywana przez polityka Rybką, jest z pochodzenia Greczynką. Senator poznał ją pięć lat temu, kiedy pracowała jako tłumaczka języka francuskiego. - A ja potrzebowałem akurat tłumacza w pracy i tak się rozpoczęła nasza bliższa znajomość... - wspomina polityk. Huczne wesele odbyło się w ubiegłym roku, w znanym zamku na Dolnym Śląsku.

To właśnie żona namówiła senatora, by wyjechali na urlop do greckiej części Cypru. - Dzięki temu mogłem po raz pierwszy zanurzyć się w prawdziwej greckiej kulturze, głównie dzięki rodzinie i przyjaciołom Ewy. Wrażenia super. Przede wszystkim dlatego, że greckie rodziny są wyjątkowo otwarte - opowiadał nam senator. Jak zapewnia, razem z żoną nie należy do osób, które wylegują się na plaży.

- Moja żona twierdzi, że jestem nadpobudliwy, więc nie wytrzymuję w jednym miejscu zbyt długo i szukam ciągle nowych wrażeń. Dlatego zorganizowaliśmy sobie wypoczynek aktywny. W dzień graliśmy w tenisa, pływaliśmy rowerem wodnym, podróżowaliśmy samochodem po wyspie, a wieczorami, jak to w tradycji greckiej... czekało nas wielkie obżarstwo - mówi nam Misiak.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki