Oto polska królowa bikini fitness

2018-12-18 12:02

Takiej formy i ciała może Katarzynie Kowalik (47 l.) pozazdrościć niejedna nastolatka. Mieszkanka Tarnowskich Gór (woj. śląskie) w tym roku święciła na całym świecie triumfy w bikini fitness. To zgrabne połączenie damskiej kulturystyki i konkursu piękności. Pani Kasia została mistrzynią Europy w tej dziedzinie i piątą zawodniczką na świecie.

Bikini fitness to nowa dyscyplina sportu. Nie jest łatwa. Od zawodniczek wymaga mnóstwa ćwiczeń i wyrzeczeń, a w konkursie trzeba też wykazać się gracją i kobiecością. - Sędziowie oceniają wiele rzeczy. Nie tylko ciało, na którym nie powinno być grama tłuszczu, ale także proporcje, sposób w jaki się poruszamy na scenie. Liczy się strój i promienny uśmiech. Ma być sportowo, ale też kobieco – mówi nam Katarzyna kowalik.

Liczy się strój i promienny uśmiech. Ma być sportowo, ale też kobieco – mówi nam Katarzyna kowalik.

To wszystko ma Katarzyna Kowalik. Właśnie odniosła swe największe sukcesy. Jest najlepsza w Europie i piąta na świecie. Żeby to osiągnąć przez dwa lata wszystko w jej życiu było podporządkowane treningowi. - Codzienne ćwiczenia i radykalna dieta. Przez dwa lata nie mogłam sobie pozwolić na choć jedną chwilę słabości. Było to u mnie o tyle ciężkie, że jestem łasuchem, a musiałam zrezygnować z jakichkolwiek słodyczy. Muszę przyznać, że łakocie nawet śniły mi się po nocach – opowiada tarnogórzanka.

Nasza mistrzyni bikini fitness poleca każdemu ten rodzaj sportu. Właściwie może się nim zająć każdy. Nawet po ciężkiej chorobie, czego najlepszym przykładem jest sama pani Kasia, która wygrała kilka lat temu walkę z nowotworem. - Każdy może sobie wypracować figurę i zdrowie. Naprawdę. Ćwiczenia poprawiają napięcie mięśniowe, ba, trening zapobiega osteoporozie – przekonuje mistrzyni.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki