Już od dziś zoo zaprasza gości do odwiedzania swojego najnowocześniejszego pawilonu, w którym zamieszkały małpy.
Małpy człekokształtne z zoo wprowadziły się do apartamentów, o jakich nawet nie marzyły! Dwa szympansy: Szymon (25 l.) i 23-letni Michał, wcześniej mieszkały razem w małej klatce. Teraz, po raz pierwszy w ich długim życiu, wyjdą na zewnętrzny wybieg. Natomiast goryle - M'Tonge (9 l.) i Azizi (8 l.), które przyjechały do nas z Holandii i Szwajcarii - miały tam dużo lepsze warunki, jednak też nie tak komfortowe jak teraz.
Goryle mieszkają w pawilonie od początku września, szympansy dopiero poznają nowe luksusy. Jak wygląda ich apartamentowiec? To budynek podzielony na dwie części, z prawej strony (patrząc od wejścia) mieszkają M'Tonge i Azizi, z lewej - Szymon i Michał. Każda połowa budynku ma wybieg zewnętrzny i wewnętrzny, 6 sypialni, pomieszczenia dzienne i izolatki. A przy tym ich dom otoczony jest morzem zieleni!
- Mieszkanie goryli jest w dodatku multimedialne - mówi z dumą Ewa Zbonikowska (55 l.) z działu dydaktycznego zoo. - W środku znajdują się telefony informacyjne. Po podniesieniu słuchawki możemy wysłuchać relacji po polsku i angielsku na temat życia i zwyczajów goryli - dodaje.
W małpilonie zawiśnie też duży telewizor plazmowy i tablice, na których zwiedzający także znajdą ciekawostki na temat tych dużych małp.
- Ten pawilon to prawdziwa duma naszego ogrodu! - cieszy się dyrektor zoo Maciej Rembiszewski (67 l.). - Małpy mają teraz prawdziwą rezydencję! Całość zajmuje aż 4 tysiące metrów kwadratowych! Ich wybieg odgrodzony jest fosą o siedmiometrowej szerokości, aby zapewnić bezpieczeństwo zwiedzającym. W wodzie pływa aż jedenaście karpi japońskich koi i mnóstwo karasi - wylicza.
M'Tonge i Azizi czekają teraz na trzeciego kompana i trzy samice, Szymon i Michał - na trzy nowe małpie panienki. Wolna chata już jest.
- Planujemy jeszcze największe przedsięwzięcie w historii naszego zoo - zdradza nam dyrektor. - Będzie to oceanarium. Mamy już wstępną zgodę władz miasta i nawiązane kontakty z australijskimi projektantami. Wierzę, że w 2011 lub 2012 oceanarium zobaczą pierwsi goście!