Bloger Matka Kurka, znany m.in. z dużej niechęci do Jurka Owsiaka, szefa WOŚP, opublikował na swoim blogu część akt ze sprawy, którą Owsiak wytoczył Wielguckiemu. Co stwierdził sąd?
Przypomnijmy, że zasadniczy zarzut Piotra Wielguckiego wobec Jerzego Owsiaka w uproszczeniu dotyczy tego, że przy wykorzystaniu firm „Złoty Melon” i „Mrówka Cała” (własność Jerzego Owsiaka i Lidii Niedźwiedzkiej-Owsiak), poprzez ich transakcje z Fundacją Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, środki ze zbiórek WOŚP-u trafiają w części do kieszeni Owsiaka - poinformował Gość Niedzielny. Bloger Matka Kurka na swoim blogu pisał w tym kontekście o „46 Złotych Melonach”, a Owsiak takie określenie uznał za karalne zniesławienie. Co stwierdził sąd? Stwierdził, że problem opisany przez Matkę Kurkę rzeczywiście istnieje. Przypomniał, że Wielgucki dwukrotnie pytał o te kwestie Orkiestrę, a WOŚP dwa razy zbyła jego pytania... milczeniem.
- Niektóre zawarte w artykułach twierdzenia, dotyczące: kosztów organizacji tzw. finałów WOŚP, sposobu przeprowadzania zbiórki publicznej, Piotr Wielgucki oparł o fakty powszechnie znane, które w szczegółach wykazywał w toku procesu. Wszystkie twierdzenia Piotra Wielguckiego, zawarte w wymienionych publikacjach i objęte skargą oskarżycieli prywatnych, były prawdziwe - podkreślił sąd.
Sąd odniósł się również do wątków nieujawnionych ksiąg rachunkowych. Oświadczył, że ukryte finanse spółek uniemożliwiają wykazanie tego, czy Jerzy Owsiak ma rację, czy też nie:
- Piotr Wielgucki udowodnił samo istnienie mechanizmu transakcji i umów w trójkącie podmiotów (fundacja WOŚP spółka ,,Złoty Melon” i firma „Mrówka Cała”), a nawet ta wątpliwa dokumentacja księgowa mechanizm ten potwierdzała, konieczne było ustalenie zakresu tego mechanizmu, a tym samym zasadności użytych przez oskarżonego w tym zakresie sformułowań, przez zażądanie dokumentacji księgowej w formie, która jednoznacznie udzieliłaby odpowiedzi co do kwot tych transakcji, a której sądowi odmówiono - czytamy w oświadczeniu.
W jednym Owsiak miał rację... ale Wielguckiego i tak nie ukarał
Sąd przyznał rację Owsiakowi w jednej sprawie. Stwierdził, że Wielgucki znieważył Owsiaka, nazywając go „hieną cmentarną”. Sąd odstąpił jednak od wymierzenia kary, bo Owsiak nie był dłużny Wielguckiemu, odpowiedział mu w mediach wzajemną zniewagą.
Zobacz też: Krystyna Pawłowicz nie zrobi SPLASHA! OSTRO odpowiedziała Owsiakowi!
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail