Jerzy Owsiak wrócił na stanowisko prezesa WOŚP! "Tak, będę grał do końca świata i o jeden dzień dłużej. Tak, będę znowu prezesem. Kiedy podczas mszy usłyszałem parę ważnych słów, a masa ludzi podczas mszy podchodziła do mnie i mówiła, żeby orkiestra była w takim kształcie, w jakim była, pomyślałem sobie, że ten świat odradza się na nowo" - powiedział po pogrzebie Pawła Adamowicza Jerzy Owsiak. Zapowiedział również, że bierze się ostro do pracy.
Na Facebooku zamieścił wzruszający wpis, który zadedykował Pawłowi Adamowiczowi. Pokazał w nim czek na kwotę, którą prezydent Gdańska zebrał dla orkiestry. Powiedział też, jak bardzo wzruszyły go słowa otuchy, które płynęły w jego kierunku od tysięcy osób, m.in. Anny Dymnej, siostry Małgorzaty Chmielewskiej czy Agnieszki Chylińskiej.
Po śmierci prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza Jerzy Owsiak zrezygnował z kierownictwa Wielką Orkiestrą Świątecznej Pomocy. Jego decyzja była reakcją nie tylko na niesłychaną tragedię, jaka miała miejsce w czasie światełka do nieba w Gdańsku, ale również na oszczerstwa płynące od wielu lat w jego kierunku.
Z całej Polski płynęły apele o to, by wrócił na stanowisko. Po pogrzebie Pawła Adamowicza, który odbył się dziś w Gdańsku, Jerzy Owsiak przyznał, że słuchał tych głosów. "Słucham ich przez cały czas, jeszcze dajcie mi trochę czasu. (...) Bo to jest naprawdę egzamin dla wszystkich taki niezwykle ważny" - powiedział TVN24 po uroczystym pożegnaniu prezydenta Gdańska.
Podkreślił również, że przecież nie zrezygnował z pracy dla fundacji, tylko z kierownictwa. "Jeszcze dajcie mi chwilkę czasu. Ale dzięki wam, że w ogóle jesteście obok nas, to nam dużo bardzo pomaga" - powiedział.