Zimno to mało powiedziane. Na samą myśl o temperaturze, którą pokazały w czwartek, 1 marca, termometry w niewielkiej podkarpackiej miejscowości można zacząć się trząść. - Mamy nowy rekord tej zimy! -28,7°C w Stuposianach (podkarpackie) - ogłosił w mediach społecznościowych Tomasz Wasilewski. W kolejnym tweecie wskazał drugie miejsce, w którym temperatura także była bardzo niska - małopolską miejscowość Jabłonkę, gdzie słupki rtęci pokazały "zaledwie" minus 26,7 stopnia Celsjusza. Znany z zamiłowania do statystyk prezenter prognozy pogody w TVN24 dokopał się do informacji o najniższej temperaturze w Polsce w marcu. Okazało się, że - odkąd prowadzone są pomiary - najzimniej było w 1964 roku w Sejnach (minus 34,7 stopnia). Najcieplej natomiast (25,6) - w Nowym Sączu, w 1974 roku. Na takie wartości pewnie sobie poczekamy kilka miesięcy.
Padł rekord zimna. Nie uwierzysz, ile stopni było za oknem na Podkarpaciu
Na Podkarpaciu padł tegoroczny rekord zimna. Co ciekawe, najnizsza temperatura pojawiła się 1 marca, czyli w pierwszy dzień meteorologicznej wiosny. W Stuposianach (pow. bieszczadzki) o godzinie 5.00 słupki rtęci zatrzymały się na wartości minus 28,7 stopnia Celsjusza! "Radosną" nowiną podzielił się na Twitterze popularny synoptyk Tomasz Wasilewski.