Z jednej strony majątek posła Palikota może robić wrażenie. 1,6 miliona złotych i 50 tysięcy euro czekają w każdej chwili na koncie. Do tego dochodzą jeszcze nieruchomości. W ubiegłym roku poseł zdecydował się na kupno mieszkania. Wprawdzie niezbyt dużego (85 m2), ale za to znacznej wartości - 1,65 mln. zł. Jest także współwłaścicielem pałacu o wartości 5 mln zł.
W skład majątku trzeba też wliczyć niemały park maszyn. Palikot jest szczęśliwym posiadaczem awionetki cessna (z 2006 r), dwóch terenówek spod znaku land rovera, a ostatnio kupił sobie nowa zabawkę - forda mustanga. Z oświadczenia majątkowego złożonego w Sejmie wynika, że w jego garażu stoi też nissan micra - choć sam poseł nigdy się w nim publicznie nie pokazał.
Z drugiej strony lista długów jest jeszcze bardziej imponująca... Poseł ma bowiem liczne kredyty, większość zaciągnął jeszcze w poprzednich latach. Wystarczy wspomnieć 5 pożyczek na w sumie 2,3 mln euro, kredyt 1 mln euro, 4 pożyczki na 3,9 mln euro i 6 pożyczek na 1 mln zł. Do spłacenia pozostał również kredyt na mieszkanie - 1,2 mln i debet z karty kredytowej - drobne 250 tysięcy złotych. Jak to wszystko podliczyć, to wychodzi ponad 33 miliony złotych!