Szef Ruchu Palikota przystąpił do politycznej ofensywy. W piątek tuż po decyzji Marka Siwca, zapowiedział, że chce rozmawiać z eurodeputowanym w sprawie politycznych planów. Już dziś spotkali się w jednej z warszawskich restauracji i kikadziesiąt minut dyskutowali otoczeni dziennkarzami.
Po rozmowie Palikot oświadczył: - Wspólnie z Markiem Siwcem wystąpimy do Aleksandra Kwaśniewskiego z prośbą o spotkanie. Tłumaczył, że chce, aby były prezydent wziął udziału w debacie "na temat tego, czy z decyzji Marka Siwca można zbudować wspólnie z Ruchem Palikota perspektywę na 20-30-procentowe ugrupowanie, czyli na zwycięstwo w następnych wyborach i na bardzo dobry wynik do europarlamentu". Palikot zapowiedział też, że ma nadzieję, że uda się porozmawiać z Kwaśniewskim jeszcze przed świętami.
Co na taką propozycję były prezydent? Aleksander Kwaśniewski nie mówi "nie". W rozmowie z TVN24 odpowiedział, że dojdzie do spotkania "jeśli przyjdzie pora".