Chodzi o źródło pochodzenia wielomilionowych pożyczek, które zasilały jego konto. Palikot twierdzi, że nie łamie prawa ani nie pierze brudnych pieniędzy. Nie wyjawia jednak wprost, kto pożyczył mu miliony. "Są to firmy lub obsługujące je banki i instytucje finansowe, którym sprzedałem własne przedsiębiorstwa. Ich szczególna struktura kapitałowa nie jest mi znana" - twierdzi w liście do Tuska.
Palikot listy pisze
2009-06-12
7:00
Lublin. Kontrowersyjny poseł PO, Janusz Palikot (45 l.), w liście otwartym skierowanym do premiera Donalda Tuska (52 l.), broni się przed zarzutami stawianymi przez media.