Palikot nie dotrzymał słowa danego choremu

2009-03-14 7:00

Krzysztof Jackiewicz (40 l.), który cierpi na zanik mózgu i dla którego matka domagała się eutanazji, trafił do toruńskiego hospicjum. Ale wcale nie dzięki posłowi PO Januszowi Palikotowi (45 l.), który publicznie deklarował, że użyczy mu swojego prywatnego samolotu.

Jackiewiczowi pomógł poseł lewicy i lekarz Bartosz Arłukowicz (38 l.). Nie przechwalał się, tylko zorganizował transport dla Krzysztofa.

Do spotkania pani Barbary Jackiewicz, mamy Krzysztofa, z posłem Arłukowiczem doszło z jego prywatnej inicjatywy. Chwilę potem wiedział, co zrobi. Z własnej kieszeni ufundował przelot i zorganizował przenosiny. Zaczął od pomocy przy pakowaniu bagaży i noszeniu walizek. Co na to Palikot, który w programie "Teraz My" obiecywał pomoc dla Jackiewiczów? Pewnie mu wstyd!

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają