PALIKOT o Smoleńsku: PIJACKI WYPAD Lecha KACZYŃSKIEGO

2012-11-10 15:19

Tak skandalicznej wypowiedzi z ust tego polityka już dawno nie słyszeliśmy! Janusz Palikot (48 l.) oskarżył ofiary katastrofy smoleńskiej, że przyczyną tragedii było ich pijaństwo. Te słowa na pewno zabolały bliskich ofiar.

Janusz Palikot nie przebiera w słowach. Wiedzą o tym wszyscy. Tym razem jednak chyba przesadził. Poseł oskarżył ofiary tragedii smoleńskiej o pijaństwo. - To była pijacka wyprawa - objaśniał Palikot u Moniki Olejnik (56 l.) w Radiu Zet. - Pili do późna w nocy, spóźnili się pół godziny, gdyby te pół godziny się nie spóźnili, wszyscy ci ludzie by żyli, bo pół godziny wcześniej nie było żadnej mgły - ogłosił z pewnością w głosie. Potem insynuował dalej: - Jedna z tych osób, która brała udział w tym pijaństwie do późna w nocy, przeżyła, bo nie wstała, tak była upita. Następnego dnia leczyli kaca na pokładzie samolotu.

Palikot wie, co go czeka po tych słowach. - Na pewno będę zgłoszony, ścigany tak jak przez wszystkie lata. Tylko Kaczyński może powiedzieć, co chce, oskarżyć, kogo chce o cokolwiek i on nigdy nie jest ścigany. Natomiast Palikot w zeszłym roku czterdzieści razy - żalił się poseł.

Prawo i Sprawiedliwość nie zdecydowało, w jaki sposób odpowie Palikotowi. - Nasz klub nie zajmował się jeszcze Palikotem, ale słyszałem, że rodziny ofiar chcą składać pozwy przeciw niemu. To, co powiedział, to naprawdę haniebne słowa - mówi Mariusz Błaszczak (41 l.), szef klubu PiS.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają