- Jaka jest różnica między Jarosławem Kaczyńskim, który doprowadził do katastrofy smoleńskiej, ma na sumieniu dziewięćdziesiąt kilka osób, a Piotrowskim, który zabił jednego Popiełuszkę? dopytywał Palikot w programie Moniki Olejnik w Radiu Zet.
A zaczęło się od tego, że dziennikarka dociekała jak to się stało, że Roman Kotliński, były ksiądz, redaktor naczelny i właściciel antyklerykalnego tygodnika "Fakty i Mity" będzie startował w wyborach parlamentarnych z listy wyborczej Ruchu Palikota. Przy okazji Olejnik przypomniała, że w gazecie publikował teksty Grzegorz Piotrowski, oficer SB, który zamordował ks. Popiełuszkę.
- Ja nie chcę, żeby Piotrowski został parlamentarzystą - tłumaczył się Palikot, a potem porównał lidera PiS do zabójcy błogosławionego kapelana "Solidarności".
Polityk-skandalista przyznał, że nie boi się stanąć przed sądem za to stwierdzenie. - Proszę bardzo. Czekam na decyzję sądu, bo nie ulega wątpliwości, że Jarosław Kaczyński w sensie moralnym i politycznym jest odpowiedzialny za katastrofę smoleńską. Wybór między Piotrowskim, zabójcą Popiełuszki, a Kaczyńskim, odpowiedzialnym za katastrofę smoleńską, to jest taki sam wybór - dodał Palikot.
Palikot OSTRO o KACZYŃSKIM. Porównał prezesa PiS do ZABÓJCY ks. POPIEŁUSZKI
Kampania wyborcza w pełni, więc także Janusz Palikot wraca do gry! Lider Ruchu Palikota, były poseł PO przez długi czas wstrzymywał się z kontroweryjnymi komentarzami. Przed wyścigiem o władzę coraz częściej daje jednak o sobie znać. Palikot porównał Jarosława Kaczyńskiego do zabójcy ks. Jerzego Popiełuszki - oficera SB Grzegorza Piotrowskiego.