Palikot pije i jedzie (ZDJĘCIA!)

2010-06-16 8:32

Oto prawdziwe oblicze posła Janusza Palikota (46 l.). Innych krytykuje i poucza, a sam daje jak najgorszy przykład! Przyłapaliśmy go, jak po wypiciu wina siada za kierownicą i jeździ po Warszawie. To już druga w ostatnim czasie identyczna sytuacja z udziałem wiceszefa klubu PO. A przecież za jazdę na podwójnym gazie grożą nawet dwa lata więzienia!

Godz. 13.00. Janusz Palikot wraz ze Sławomirem Nowakiem (36 l.), szefem sztabu wyborczego Bronisława Komorowskiego (58 l.), odwiedzają restaurację na warszawskim Powiślu. - Spotkaliśmy się towarzysko - zapewniał nas wczoraj Nowak. Co innego twierdził Palikot. - Dyskusja o kampanii jak zawsze - napisał w sms-ie do redakcji.

Politycy wybierają stolik niedaleko drzwi wejściowych i zamawiają obiad. A jest w czym wybierać... Wołowina po burgundzku duszona w czerwonym winie z warzywami i boczkiem, pod kołderką z francuskiego ciepłego ciasta oraz bliny z łososiem i kwaśną śmietaną, a do tego markowe wina. Właśnie taki trunek obaj panowie wypijają do obiadu. Ku naszemu zdumieniu po wizycie w restauracji Palikot wsiada za kółko swojego auta i jedzie w stronę Sejmu.

W ubiegłym roku miała miejsce podobna sytuacja. Wtedy Palikot zapewniał nas, że nie zrobił niczego nagannego. Teraz również nie ma sobie nic do zarzucenia. - Wypiłem jedną lampkę i to jest zdrowe. I to bardzo! Polecam - twierdzi w rozmowie z "SE".

- Po żadnym trunku nie wsiada się za kierownicę! Niezależnie od tego, ile się wypiło - upomina podkom. Anna Kędzierzawska z Komendy Stołecznej.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają