Jerzy Urban, były rzecznik rządu PRL, miałby coś robić wspólnie z Palikotem? Ostatnie spotkanie obu panów może na to wskazywać. Urban i Palikot spotkali się wieczorem w eleganckiej i zapewniającej intymność warszawskiej restauracji.
Panowie, którym towarzyszyła Małgorzata Daniszewska, małżonka Jerzego Urbana, nie spieszyli się podczas kolacji. Za oknami noc, a oni wciąż gawędzili. O polityce?
- Spotkanie miało charakter towarzyski - starał się usprawiedliwić Palikot. Dodał jednak coś, co nie będzie miłe dla SLD. - Urban nie ukrywa swoich sympatii pod adresem mojej partii. Razem z żoną zapowiedzieli, że będą głosować na Ruch Palikota. I jest przekonany, że wejdziemy do Sejmu. Mamy też podobną diagnozę co do SLD. Zgadzamy się, że Napieralski rujnuje wszystko - podsumowuje Palikot.