- Niech weźmie urlop, wyjedzie z Polski, może nawet na Ukrainę, na Krym. Odpocznie, pokąpie się w morzu. Ponieważ obawiam się, że jego pobyt w trakcie zbliżających się uroczystości Euro 2012 może w sposób nieodwracalny doprowadzić do klęski wizerunkowej tego przedsięwzięcia - uważa lider Ruchu.
- Byłaby to też wyjątkowo dobra okazja do sprawdzenia, jak sobie radzą rosyjskie służby specjalne, kiedy nie ma Kaczyńskiego. Bo jak on jest, to Rosjanie nie potrzebują służb, wiadomo, że jest Kaczyński i można na nim polegać. Każdego miesiąca zrobi coś przeciwko polskim interesom - dodaje.
Palikot odniósł się również do kontrowersyjnych wypowiedzi byłego bramkarza polskiej reprezentacji, a obecnie posła PiS - Jana Tomaszewskiego. Uważa, że Tomaszewski przez dłuższy pobyt w klubie Prawa i Sprawiedliwości zaczął mówić "od rzeczy". - Widać wyraźnie, że zaburzyło to jego życie psychiczne - mówi Palikot.