Palikot rozdaje pieniądze Wałęsie i Kwaśniewskiemu

2010-01-13 17:04

Janusz Palikot ma nowy pomysł. Z pomocą Komisji Przyjazne Państwo, chce zmienić zasady przyznawanie prezydenckich emerytur. Byli prezydenci mieliby do końca życia dostawać pensję w wysokości 75 procent uposażenia urzędującej głowy państwa. Czyli cztery razy więcej niż obecnie.

Ile emerytury dostaje teraz były prezydent? Jeśli wierzyć w słowa Aleksandra Kwaśniewskiego, to jest to dokładnie 3,9 tysiąca złotych. Jeśli pomysł Janusza Palikota zdobyłby poparcie to kwota ta wzrosłaby do około 15 tysięcy (dla porównanie dodajmy, że Lech Kaczyński zarabia około 20 tysięcy złotych miesięcznie).

Patrz też: Jaruzelski stracił pół emerytury

To bardzo duża podwyżka, ale Komisja Przyjazne Państwo – o dziwo - uważa ją za odpowiednią. Za ustaleniem wysokości „prezydenckiej emerytury” na poziomie 3/4 pensji Lecha Kaczyńskiego opowiedzieli się wszyscy posłowie zasiadający w komisji. Przewodniczący – Janusz Palikot – proponował nawet, żeby kwota ta była równa z uposażeniem urzędującej głowy państwa, ostatecznie jednak stanęło na 75 procentach.
 
Warto dodać, że jeśli pomysł Janusza Palikota uda się przeforsować w Sejmie, to podwyżki dostaną tylko Lech Wałęsa i Aleksander Kwaśniewski. W tej chwili tylko oni pobierają prezydencką emeryturę. Wojciech Jaruzelski korzystał do tej pory ze świadczeń dla wojskowych.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki