Firma ta zbadała, które polskie gwiazdy ze świata show-biznesu, sportu, a także polityki mają największy potencjał wizerunkowy, czy są lubiane, chętnie oglądane i wyróżniające się spośród osób występujących publicznie. Palikot znalazł się w samej czołówce i bije w rankingu swoich kolegów polityków o głowę.
Rozochocony wyróżnieniem poseł znowu ostro sobie wczoraj pogrywał. W Radiu Zet zaczął wołać o dymisję minister ds. równości Elżbiety Radziszewskiej (52 l.), wokół której zrobiło się głośno, gdy wytknęła rozmówcy w telewizji homoseksualizm.
- Poseł Palikot od lat ciężko na to miano pracuje - mówi Wojciech Szalkiewicz (45 l.), specjalista od marketingu politycznego. - I to w najbardziej prosty, podręcznikowy sposób, czyli "wyróżnij się albo zgiń" - tłumaczy Szalkiewicz.
Palikotowi dorównać może tylko Donald Tusk (53 l.), bo premier również zasłużył na miano supermarki. Popularny okazał się też minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski (47 l.).
Ranking wykazał także, których polityków Polacy nie lubią. To antymarki, czyli osoby niecieszące się szacunkiem i sympatią, postrzegane jako aroganckie i denerwujące. W tym gronie królują politycy PiS, m.in.: Jarosław Kaczyński (61 l.) czy Zbigniew Ziobro (40 l.), ale także przewodniczący Samoobrony Andrzej Lepper (56 l.).
Antymarki, czyli politycy, którzy wywołują najwięcej negatywnych emocji
Jarosław Kaczyński (61 l.)
Może i cieszy się poparciem, ale wielu źle się kojarzy
Zbigniew Ziobro (40 l.)
Popularny polityk ma też spore grono przeciwników
Andrzej Lepper (56 l.)
Polacy nie tęsknią za szefem Samoobrony