- Jeśli przed kolejnym szczytem powtórzy się problem z transportem, to udostępnię prezydentowi swój własny samolot. W barku też się coś znajdzie - powiedział Janusz Palikot na konferencji zwołanej, by ogłosić plan walki ze "skundleniem polityki". Poseł dodał, że jeśli jednak prezydent będzie się zachowywał tak, jak na ostatnim szczycie Unii Europejskiej, "to trzeba się zastanowić nad jego odwołaniem, bo nie stosował się do instrukcji rządowych". Dalsze dywagacje Palikota na temat prezydenta ucięła również obecna na konferencji Julia Pitera.
Palikot i Pitera wspólnie zaprezentowali projekt zmian w regulaminie Sejmu w reakcji na decyzję komisji etyki dotyczącą fałszywych usprawiedliwień posłów PiS. Komisja trzech z nich ukarała naganą, reszta dostała upomnienia. Pitera przypomniała, że od dawna nikt nie weryfikował żadnych usprawiedliwień. Dlatego jej zdaniem należy wprowadzić abolicję i zmiany w regulaminie.
- Proponujemy abolicję i zmiany regulaminu. Wpisać, że opieka nad chorym musi być udokumentowana lekarsko – tak, jak w przypadku zwykłego pracownika - powiedziała minister odpowiedzialna za walkę z korupcją. Zgodnie z propozycją Pitery i Palikota, posłowie musieliby również poświadczyć "inne ważne niemożliwe do przewidzenia i nieuchronne przeszkody".