Antoni Macierewicz i ponad 100 posłów PiS będą mogli debatować w spokoju. Janusz Palikot jednak nie zjawi się na zebraniu sejmowego zespołu ds. Smoleńska. Kontrowersyjny poseł PO musiał zrezygnować przez zmianę godziny spotkania w Sejmie.
- Zabawa z tchórzami w chowanego w takich wysokich temperaturach jest niebezpieczna. Ale zapewniam, że czy mnie przyjmą, czy nie, będę chodził na następne (zebrania – red.) – mówił w piątek chwilę przed południem wyraźnie niepocieszony Janusz Palikot.
Palikot tłumaczył, że nie może pojawić się na spotkaniu zespołu zaplanowanym na 14:30, bo o 15 ma ważną konferencję w Chełmie, gdzie otwiera kampanię wyborczą kandydatki PO na prezydenta miasta.
- Chcę zapewnić państwa, że niezależnie od mojego statusu - członka czy nie-członka zespołu - będę chodził na jego posiedzenia i będę zadawał te same pytania. Nie mogą mi tego zabronić – odgrażał się Janusz Palikot.
Palikot zrezygnował. Nie przyjdzie na posiedzenie komisji Macierewicza
Janusz Palikot nie pojawi się na posiedzeniu sejmowego zespołu ds. katastrofy smoleńskiej. - Zabawa z tchórzami w chowanego w takich wysokich temperaturach jest niebezpieczna – podsumował wyraźnie niepocieszony etatowy skandalista PO. Zapowiedział jednocześnie, że to ostatni raz kiedy odpuścił.