Nietypowy wypadek - dwaj młodzi mężczyźni postanowili spalić zgrabione wcześniej liście. Jednak było mokro i ognisko nie chciało się palić. Dlatego jeden z mężczyzn polał liście benzyną. Gwałtowny ogień buchnął w powietrze, a stojący obok kolega przestraszył się, potknął i... wpadł do ogniska.
Zobacz: Warszawa. Pobili, dostali 20 złotych i kupili... papierosy
– Gwałtownie rozniecone płomienie buchnęły w stronę stojącego obok 23-latka. Mężczyzna stracił równowagę i wpadł do ognia. Został wyciągnięty i odwieziony do szpitala. Okazało się, że ma poparzoną twarz, nogi i ręce - mówi st. asp. Agnieszka Dąbrowska w rozmowie z poranny.pl.
Policja przypomina także, że palenie liści jest nielegalne.
Czytaj: Pożar zabił 94-latkę i jej wnuka