„To pan premier nas do tego doprowadził!”. Coraz więcej rodziców niepełnosprawnych dzieci chce się dostać do Sejmu

2014-03-23 16:50

Jak podaje portal RMF FM do Sejmu próbuje dostać się coraz więcej rodziców niepełnosprawnych dzieci. Na korytarzu budynku przy ul. Wiejskiej już od kilku dni trwa protest. Rodzice domagają się m.in. podniesienia wysokości świadczeń.

Z informacji podanych przez TVN24 wynika, że od środy w Sejmie przebywało około 20 rodziców ze swoimi niepełnosprawnymi dziećmi. W sobotę, gdy premier przedstawił swoją propozycję rozwiązania problemu zbyt niskich świadczeń, część z nich opuściła Sejm. Jednak Ci, którzy nie zaakceptowali propozycji Donalda Tuska, zostali. Jak podaje portal „rmf24.pl” dziś pod Sejmem zaczęli pojawiać się kolejni rodzice chcący przyłączyć się do protestu.

Według informacji podanych przez ten portal rodzice, którzy w niedzielę pojawili się pod Sejmem mają problem z dołączeniem do reszty rodziców przebywających wewnątrz budynku. Jest on spowodowany brakiem przepustek. W związku z tym muszą prosić polityków o umożliwienie wejścia do Sejmu.

Protest w Sejmie

Protestujący w Sejmie rodzice domagają się przede wszystkim podwyżki świadczenia pielęgnacyjnego. Jak powiedzieli w czasie rozmowy z premierem- domagają się jej natychmiast, gdyż ich dzieci nie mogą dłużej czekać. Rodzice domagają się również uzawodowienia opieki na niepełnosprawnymi dziećmi.

Zobacz też: Rodzice niepełnosprawnych dzieci w Sejmie do Tuska: Nie ma pan honoru! Zostaniemy tu do Wielkanocy!

Na dzień dzisiejszy rodzice niepełnosprawnych dzieci wymagających stałej opieki otrzymują zasiłek w wysokości 820 zł. Ich głównym postulatem jest zwiększenie tej kwoty do poziomu płacy minimalnej wynoszącej 1680 zł. Jednak ich żądanie w żaden sposób nie pokrywa się z tym co w sobotę zaproponował Donald Tusk. Premier poinformował, że od 1 maja świadczenie dla rodziców opiekujących się niepełnosprawnymi dziećmi wzrośnie niecałe 200 zł. Od stycznia 2015 o 400 zł. Zaś od 2016 roku o kolejne 100 zł. Jego propozycja została odrzucona.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają