Pani Grażyna z Okrzei WYZNAJE: Dzięki 500 plus moje dzieci dostaną prezenty

Pani Grażyna cieszy się, że w tym roku nie zabraknie jej pieniędzy ani na jedzenie, ani na rozrywkę. - W ubiegłych latach bywało różnie – mówi nam. Ale ta gwiazdka będzie wyjątkowa - bez konieczności zaciskania pasa i liczenia każdego grosza - nie tylko dla rodziny z Okrzei. Cykliczne badania przeprowadzana przez IBRiS pokazują, że rodziny korzystające z programu 500 plus wydadzą w tym roku na prezenty świąteczne średnio 864 zł. To aż o około 360 zł więcej niż w 2015 r. Pod choinką najczęściej znajdą się kosmetyki lub perfumy, zabawki i książki. Marcin Duma, prezes IBRiS wyjaśnia, że na wzrost wydatków wpłynęły m.in. środki wypłacone na dzieci, które dotarły do rodzin dysponujących dotychczas „skromnymi środkami”. - To trzeba dobrze zrozumieć. My nie wydajemy na luksusy, ale dzięki programom socjalnym możemy wreszcie wydawać na rzeczy, które w Niemczech, Francji czy Hiszpanii wydają się oczywistością, służą zaspokojeniu podstawowych potrzeb – ocenia ekonomista Marek Zuber (44 l.). I rzeczywiście, pani Grażyna chce kupić Weronice (6 l.) nową lalkę, Marcinowi piłkę (10 l.), a Dominikowi (13 l.) ochraniacze na nogi. - Zrobię takie święta, że wszyscy długo będziemy je pamiętać – mówi nam ucieszona. Z kolei szefowa resortu rodziny i pracy zaapelowała do samorządów o sprawną wypłatę świadczeń z 500 plus. - Niech pieniądze trafią do rodzin przed świętami – napisała minister Elżbieta Rafalska (61 l.).

Grażyna Chmiel (46 l.) z Okrzei (woj. lubelskie), matka Weroniki (6 l.), Marcina (10 l.) i Dominika (13 l.)  - Dzięki 500 plus będę mogła kupić dzieciom wymarzone prezenty. Weronika pragnie mieć nową lalkę, Marcin piłkę, a Dominik ochraniacze na nogi. Zrobię takie święta, że wszyscy długo będziemy je pamiętać. Nie zabraknie mi na jedzenie i rozrywkę, jak to niestety bywało w ubiegłych latach.