Donald Tusk doskonale pamięta poprzednie wybory prezydenckie i dotkliwą porażkę jaką odniósł mimo tego, że jeszcze kilka godzin przed ogłoszeniem ciszy wyborczej sondaże dawały mu zwycięstwo. Nic więc dziwnego, że Platforma tym razem nie zamierza odpuścić i rozkręca kampanię wyborczą w każdym możliwym kierunku.
– Tusk jest przerażony. Poparcie dla Kaczyńskiego rośnie w takim tempie, że musimy coś zrobić – mówi tygodnikowi "Wprost" anonimowy działacz PO.
Pracować na kandydata ma cała partia. W niedzielę zamiast zjazdu krajowego PO odbędzie się walne spotkanie z Bronisławem Komorowskim. Wybory przewodniczącego partii i czy kontrowersyjna zmiana statutu zostały zepchnięte na drugi, a nawet trzeci plan.
W PO nawet nie kryją, że to będzie "wyborcza niedziela". - Zjazd ma być więc czymś w rodzaju benefisu naszego kandydata. Główna część będzie poświęcona Komorowskiego, najważniejszym punktem imprezy ma być jego wystąpienie – zdradza polityk PO. Wszystkie inne kwestie zostaną poroszone dopiero po drugiej turze.
Panika w PO? "Tusk jest przerażony"
2010-06-25
12:44
Rośnie napięcie przed II turą wyborów prezydenckich. Układ sił jest bardzo podobny do tego sprzed pięciu lat gdy Donald Tusk dosłownie w ostatnich godzinach kampanii wyborczej przegrał walkę o Pałac Prezydencki. Dlatego w PO zrobiło się nerwowo. – Tusk jest przerażony – zdradza tygodnikowi "Wprost" anonimowy polityk Platformy.