Hostia powstaje z mąki. Nie ma możliwości, aby były w niej inne składniki, a już na pewno nie krew. Dlatego też informacja o tym, co się wydarzyło w kościele św. Jacka, postawiła na nogi kościelnych hierarchów z Legnicy. Natychmiast zlecono szczegółowe badania, które miały odpowiedzieć na pytanie: co to za substancja? Hostię z krwawą wydzieliną wzięli pod lupę naukowcy z Zakładu Medycyny Sądowej w Szczecinie. - Badaliśmy ją jak każdy dowód rzeczowy - mówi nam prof. Mirosław Parafiniuk, szef ZMS. - Wyniki badań wskazują, że bardzo prawdopodobne jest, że w hostii znajduje się fragment materiału ludzkiego. A dokładnie tkanka mięśnia sercowego. Skąd tam się wzięła? Tego nie wiemy - dodaje naukowiec. Kardiolog dr Barbara Engel, która od dwóch lata bada hostię, też rozkłada ręce. - Nie da się tego wyjaśnić w sposób naukowy. Dlatego uważam, że stał się cud - stwierdza.
Wierni z Legnicy też nie mają żadnych wątpliwości. W ten sposób objawił się sam Jezus Chrystus.
Ale sami duchowni nie mówią jeszcze o cudzie, tylko o wydarzeniu niosącym znamiona cudu eucharystycznego. - Bo czy to faktycznie cud, dowiemy się za kilka lat - mówi ks. Waldemar Wesołowski, rzecznik legnickiej kurii. Decyzję ma podjąć papież Franciszek. Ale będzie pozytywna w chwili, gdy np. zostanie zwiększona pobożność w okolicy kościoła św. Jacka, będzie więcej nawróceń niż zwykle, ożywi się ruch pielgrzymkowy i wreszcie najważniejsze: jeśli stwierdzone zostaną cudowne uzdrowienia wiernych. Dlatego też proboszcz parafii ma prowadzić specjalną księgę, w której będzie zapisywał wszystkie przypadki takich uzdrowień.
Jak informuje ks. Wesołowski, cudowna hostia będzie zaprezentowana wiernym w czerwcu. Wtedy też będzie można ją adorować, modlić się przy niej i prosić o uzdrowienia.
W ostatnich 20 latach były już podobne przypadki. Jeden w Buenos Aires w Argentynie, a drugi w Sokółce (woj. podlaskie). W obu tych miejscach zakrwawione hostie są przedmiotami kultu.
Zobacz: Cud eucharystyczny w Legnicy! Hostia przemieniła się w mięsień sercowy? [ZDJĘCIA]