Pasażerowie są wściekli: w popłochu przeszukują walizki i torby, bo nie są przyzwyczajeni do tak drobizgowej kontroli. Strażnicy wymagają pokazania wszystkich przewożonych sprzętów elektornicznych, nawet kabli i ładowarek. To trwa dużo dłużej niż zazwyczaj, więc lotnisko jest sparaliżowane przez tłumy czekających na loty. Kolejka cięgnie się przez całą strefę kolejkową na Okęciu i wije aż do hali głównej.
Ciasno robi się też na płycie lotniska, bo przez opóźnienia w odprawie, samoloty muszą czekać na spóźnionych pasażerów.
Okęcie pogrążyło się w chaosie, dlatego jeszcze dziś władze portu chcą w sprawie kontroli rozmawiać ze Służbą Ochrony Lotniska. Na razie zapewniają, że w ciagu kilku godzin sytuacja powinna się unormować.
PARALIŻ na Okęciu: opóźnione samoloty, pasażerowie w GIGANTYCZNYCH kolejkach
2013-02-27
14:58
Takiego zamieszania na warszawkskim Okęciu nie było od dawna. Pasażerowie stoją w gigantycznych kolejkach do odprawy, a samoloty czekają na spóźnionych turystów. Powodem chaosu jest zaostrzona kontrola bagaży. Strażnicy sprawdzają wszystkie sprzęty i kabelki: komputery, telefony, ładowarki.