Tragedia w miejscowości Milewo. Około godziny 7.20 paralotniarz miał problemy przy podchodzeniu do lądowania. Mężczyzna spadł z ok. 50 metrów nad ziemią. Zginął na miejscu. Jak podaje Dziennik Wschodni, mundurowi tłumaczą, że lublinianin był doświadczonym paralotniarzem. W sobotę na miejscu tragedii pracował prokurator, policjanci oraz przedstawiciele komisji ds. badania wypadków lotniczych. Jeszcze nie ustalono przyczyn tragedii.
Spadł po prostu na ziemię. Mężczyzna zginął na miejscu - powiedział dla RMF24 Andrzej Lewicki z komendy wojewódzkiej policji w Radomiu. W miejscu, w którym doszło do tego nieszczęśliwego wypadku zaplanowano na dziś Rodzinny Piknik organizowany przed Dniem Dziecka.
Zobacz też: Koń przyszedł na śniadanie do pana Eugeniusza spod Biłgoraja!