Nowa formacja, w której skład obok Jarosława Gowina wszedłby też John Godson (43 l.), były polityk PiS Przemysław Wipler (35 l.) oraz członkowie PJN, mogłaby mieć decydujący wpływ na to, kto będzie w przyszłości rządzić w Polsce! Jak wynika z badania Homo Homini dla "Do Rzeczy", partia Gowina mogłaby liczyć na 6,1 proc. poparcia. To wystarczy, by wejść do Sejmu.
Według tego sondażu wybory wygrałoby PiS, zdobywając aż 32,4 proc. Dalej uplasowałaby się Platforma Obywatelska z poparciem 24,1 oraz SLD z wynikiem 17,8 proc. Piątą partią, która weszłaby do Sejmu, byłoby PSL, które mogłoby liczyć na 7,3 proc. poparcia. Takie wyniki oznaczają, że to właśnie od Gowina zależałoby, czy władzę kraju przejąłby Jarosław Kaczyński (64 l.), czy pozostałaby ona w rękach PO i PSL.