Był jednym z nielicznych Polaków, których głosu słuchano w świecie. Szkoda, że odszedł. Znałem go od wielu lat, od pamiętnego sierpnia 1980 r., kiedy przyszedł do Stoczni Gdańskiej w czasie strajku. Był człowiekiem, który w szczególny sposób zasłużył się Polsce, jej miejscu w Europie. Przyczynił się do odejścia komunistycznej dyktatury i wejścia w demokrację, stworzenia demokratycznego i suwerennego państwa, w jakim teraz żyjemy. Obserwowałem Go od wielu lat i muszę powiedzieć, że Jego patriotyzm był najwyższej miary.
Bogdan Borusewicz
Marszałek Senatu z rekomendacji PO, w PRL działacz opozycji. Ma 59 lat