Chociaż Paulina Pawlak (20 l.) ma już zagwarantowane leczenie w Akademickim Szpitalu Klinicznym w Wiedniu, to nad chorą na mukowiscydozę (śmiertelna choroba dróg oddechowych) dziewczyną znów zawisły czarne chmury. Wszystko dlatego, że przejazd do Austrii karetką przystosowaną do przewozu ciężko chorych kosztuje majątek! - Nie mam 8 tysięcy złotych na podróż - żali się dziewczyna.
Dwa miesiące temu Paulina poddała się kolejnym badaniom, z których wyniki miały dać odpowiedź, czy kwalifikuje się ona do przeszczepu płuc. Kiedy wyniki badań okazały się pozytywne, w sercu dziewczyny znów zaczęła tlić się nadzieja na normalne życie. W oczach Pauliny pojawiły się łzy.
- Płakałam ze szczęścia, ale i niepewności. Co z tego, że mam zagwarantowane leczenie, skoro potrzebuję samochodu, kierowcy i tłumacza? Jeden wyjazd to koszt 8 tysięcy złotych, a pewnie tych wyjazdów będzie więcej - mówi zakłopotana. - Nie chcę umierać, chcę normalnie żyć poznać inne życie. Dlatego nie pozostaje mi nic innego, jak prosić ludzi o wielkim sercu o pomoc - dodaje załamana 20-latka.
Wsparcie dla Pauliny prosimy kierować na konto PTWM (Polskiego Towarzystwa Walki z Mukowiscydozą) PKO BP SA O/Rabka , ul. prof. Jana Rudnika 3 B, 34-700 Rabka-Zdrój na rachunek: 49 1020 3466 0000 9302 0002 3473 koniecznie z dopiskiem "Paulina Pawlak" w tytule wpłaty