Lider ludowców twierdzi, że rząd nie może sobie pozwolić na zmniejszenie akcyzy lub VAT-u na paliwa. Dlatego - jego zdaniem - Polacy powinni zwrócić swoją uwagę na nowoczesne i energooszczędne technologie.
Wicepremier Pawlak pod rozwagę daje też zamianę własnego auta na komunikację zbiorową, z której - jak mówi - sam korzysta. Dodaje przy tym, że wcale nie chodzi mu o zaoszczędzenie pieniędzy.
Riposta wicepremiera zbulwersowała opozycję: - Te propozycje są niepoważne. Rząd znów przekonuje nas, że nic nie może - ocenia Jacek Sasin z Prawa i Sprawiedliwości. Przypomina również rządzącym, że zostali wybrani po to, by rozwiązywać problemy obywateli, a ceny paliw to obecnie jeden z ważniejszych problemów.
Politycy PiS-u twierdzą, że rząd udowodnił swój wpływ na ceny na stacjach benzynowych przed wyborami. Benzyna kosztowała wtedy poniżej 5 złotych. Według opozycji władze wywarły wówczas presję na największe koncerny, by te obniżyły ceny.
Pawlak do PROTESTUJĄCYCH KIEROWCÓW: Przesiądźcie się do komunikacji zbiorowej
Kierowcy oczekują od rządu obniżek rekordowych cen paliwa. Wicepremier Waldemar Pawlak rozkłada ręce i radzi, by kierowcy wzięli sprawy w swoje ręce... Radzi, by kupili samochody elektryczne lub przesiedli się do komunikacji miejskiej!