Krzysztof Kowalczyk pracował w BOR od 1991 roku. Wiceszefem Biura był od stycznia do czerwca 2009 roku. To wtedy formalnie rozpoczął współpracę z wicepremierem Waldemarem Pawlakiem. Podczas podróży krajowych i zagranicznych nie odstępował swojego szefa ani na krok. Poza tym do jego obowiązków należało odbieranie telefonów, organizowanie spotkań i prowadzenie kalendarza. Osobisty ochroniarz wicepremiera musiał ze swoich obowiązków wywiązywać się profesjonalnie, bowiem w tym roku trafił do spółki PSE Operator nadzorowanej osobiście przez... Pawlaka.
Kowalczyk został dyrektorem infrastruktury krytycznej w PSE Operator i członkiem rady nadzorczej w spółce córce PSE Operator Wschód. Spółka zapewnia nas, że wicepremier nie miał nic wspólnego z tą nominacją. - Krzysztof Kowalczyk został powołany na stanowisko dyrektora uchwałą zarządu 1 lutego 2012 roku. Ma wieloletnią praktykę w dziedzinie bezpieczeństwa infrastruktury krytycznej, wymagane wykształcenie oraz specjalistyczne profilowane szkolenia potwierdzone wymaganymi certyfikatami i zaświadczeniami - przekonuje Sławomir Smoktunowicz, rzecznik prasowy PSE.
Ile zarabia Kowalczyk? PSE zasłania się ochroną danych osobowych. Według naszych informacji może to być kwota do 20 tys. zł, czyli kilkakrotnie większa aniżeli w Ministerstwie Gospodarki (Kowalczyk był zatrudniony w gabinecie politycznym Pawlaka). Zapytaliśmy resort gospodarki, czy wicepremier Pawlak nie widzi w zatrudnieniu Kowalczyka konfliktu interesów. Urzędnicy ministerstwa nie odpowiedzieli.