Od marca każdy mężczyzna i każda kobieta w wieku 18-60 lat mogą ochotniczo zgłaszać się do WKU na szkolenia wojskowe. Pani poseł wie, co ma wpisane w metryce, ale mimo to postanowiła się podszkolić. - Chociaż mam już po "60", to dam przykład, żeby pokazać, jakich wartości bronimy - powiedziała telewizji Superstacja Krystyna Pawłowicz. Jak pomyślała, tak zrobiła. - Zadzwoniłam w poniedziałek na Ochotę. Bardzo miła pani w WKU powiedziała mi, że nie ma żadnych rozporządzeń. Ona może przyjąć tylko moją chęć i jak będą przepisy, to dopiero będą to organizować - stwierdziła rozczarowana. Tym bardziej że jako młoda panienka przeszła szkolenia, więc ma nieaktualną wiedzę. - Jak byłam w szkole podstawowej, to KBKS nam pokazywali i jakieś stare maszynki do łączenia. W jednej sali stały koleżanki. Jedna w jednym rogu, druga w drugim. Krzyczało się: "Tu Odra, Tu Wisła" - opowiadała Pawłowicz.
Więcej: Afera Durczoka. Policja nie ma dowodów! Nie ma szans na skazanie
Tymczasem już pojawiły się osoby, które jak szkodniki niszczą zapał dzielnej kobiety. - Może te dziki niech tam przegania, to chyba byłaby funkcja odpowiednia, przeganiać dziki! - kpił poseł Stefan Niesiołowski (71 l.).
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail