Krzysztof W. wrócił z więzienia do swojej rodzinnej wsi Szówsko na Podkarpaciu. Mieszkańcy miejscowości drżą na myśl o powrocie sąsiada zboczeńca! Boją się o swoje dzieci i wnuki, w końcu Krzysztof W. trafił za kraty po tym jak chciał zgwałcić swoją małą kuzynkę. A teraz wrócił i znów, pełen buty i hardy chodzi po wsi.
Jak donosi fakt.pl w pobliżu domu byłego więźnia stoi policyjny radiowóz. Funkcjonariusze pilnują, by zboczeniec nie zrobił więcej krzywdy żadnemu dziecku czy komuś dorosłemu.