Episkopat poinformował o "382 przypadkach wykorzystywania seksualnego małoletnich". Jak sprecyzował dyrektor Instytut Statystyki Kościoła Katolickiego ksiądz Wojciech Sadłoń, "przypadek to osoba duchowna, która mogła być sprawcą względem nie tylko wobec jednej osoby". Z danych Episkopatu wynika, że łącznie - we wszystkich, również niepotwierdzonych przypadkach - było 625 ofiar wykorzystywania seksualnego małoletnich. Ofiar poniżej 15 lat było 345, a ofiar powyżej 15 lat - 280. Wśród ofiar, we wszystkich zgłoszonych przypadkach, łącznie małoletni płci męskiej stanowili 58,4 procent, a małoletni płci żeńskiej 41,6 procent. Ksiądz Sadłoń, dopytywany o przypadki niepotwierdzone, wyjaśnił: - Zgodnie z danymi uniewinnienie dotyczy 10 procent, więc podając liczbę ofiar, nie odjęliśmy tych niewinnych. Pokazaliśmy te ofiary, które były również w tych przypadkach niepotwierdzonych. Wynika z tego, że chodzi o około 560 potwierdzonych ofiar. W opracowaniu nie uwzględniono jednak przypadków, w których nie udało się określić dokładnej liczby ofiar (w raporcie określonych jako "kilka").
Episkopat podał, że spośród wszystkich przypadków, względem których udało się ustalić stan procesu kanonicznego (94,8 procent wszystkich zgłoszonych przypadków), 74,6 procent było już zakończonych, a 25,4 procent było jeszcze w toku. Episkopat ujawni dane dotyczące wykorzystywania seksualnego małoletnich przez duchownych W czwartek... czytaj dalej » Spośród zakończonych spraw wydaleniem ze stanu duchownego skutkowało 25,2 proc. postępowań. Inne kary (suspensa, upomnienie kanoniczne, zakaz pracy z małoletnimi, pozbawienie urzędu, ograniczenie posługi albo zakaz wystąpień publicznych) stanowiły 40,3 proc. Sprawy zakończone innymi skutkami (nałożenie pokuty, przeniesienie na inną parafię, przeniesienie poza duszpasterstwo parafialne, do domu emeryta albo domu chorych księży, terapia, samowolne opuszczenie diecezji) stanowiły 11,5 proc., zaś zakończone umorzeniem postępowania (ze względu na śmierć osoby oskarżanej, samobójstwo lub brak wystarczających dowodów, zły stan zdrowia) stanowiły 12,6 proc. W 10,4 proc. przypadków postępowanie zakończyło się uniewinnieniem oskarżonego. Przypadki zgłaszane były najczęściej przez osoby poszkodowane (41,6 proc.) lub ich bliskich (20,9 proc.). W 5,8 proc. wiedza pochodziła od organów państwa, a w 5,2 proc. przypadków z mediów. Osoby z parafii, czyli zarówno duchowni z parafii jak i świeccy zgłosili 5,2 proc. przypadków. Wiedza o 14,9 proc. przypadków pochodziła z innego źródła, takiego jak: dyrektor szkoły, pedagog, wychowawcy, opiekunowie dzieci oraz znajomi poszkodowanych, współbracia (w zakonach), klerycy, inni kapłani - czytamy w komunikacie KEP cytowanym przez www.tvn24.pl
Dyrektor Instytut Statystyki Kościoła Katolickiego ks. Wojciech Sadłoń powiedział na konferencji prasowej, że od 1990 do 2018 roku ze wszystkich przypadków zgłoszonych do jednostek kościelnych obejmujących zarówno ofiary poniżej, jak i powyżej 15. roku życia przypadków procedowanych przed organami państwa było 44 procent. Jak poinformowano, dane te dotyczą zarówno postępowań karnych, jak i cywilnych. - Spośród procedowanych spraw przed organami państwa przypadków zakończonych było 80 procent, na dzień zbierania danych prawie 20 procent było w toku - powiedział. Dodał, że spośród zakończonych w procedowaniu przed organami państwa przypadków, 63,0 proc. zakończyło się skazaniem (w tym zasądzono odszkodowanie na rzecz ofiary w 5,9 proc. przypadkach), 26,6 proc. umorzeniem postępowania, 8,9 proc. odmową wszczęcia postępowania i 1,5 proc. uniewinnieniem.
Arcybiskup Marek Jędraszewski przywołał słowa papieża Franciszka na zakończenie spotkania przewodniczących episkopatów świata na temat ochrony nieletnich w Kościele. Papież powiedział wówczas, że "powaga plagi nadużyć seksualnych wobec nieletnich jest niestety zjawiskiem rozpowszechnionym historycznie we wszystkich kulturach i społeczeństwach". Przypomniał, że papież zwracał uwagę, że dane organizacji i organów państwowych i międzynarodowych (tym WHO, UNICEF, Interpol, Europol) nie ukazują prawdziwej, globalnej skali zjawiska, głównie dlatego, że wiele przypadków wykorzystywania seksualnego małoletnich nie jest zgłaszanych, na przykład tych popełnionych w środowisku rodzinnym. Przypominał również między innymi o problemie wykorzystywania dzieci w działaniach wojennych, o prostytucji małoletnich, o handlu narządami, a także o "dzieciach, które są ofiarami aborcji". Arcybiskup Jędraszewski powiedział, że "Kościół, próbując zmierzyć się z tym problemem, chce przyjąć te wszystkie dobre wskazania, osiągnięcia, przemyślenia, które ofiaruje nam po pierwsze zdrowy rozsądek, potem nauka, ale także to, co płynie z różnych dobrych przejawów i wrażliwości życia społecznego". - Natomiast Kościół te środki - można powiedzieć w jakiejś mierze naturalne - pragnie wzbogacić o te środki duchowe, na których wagę i skuteczność wskazywał Pan Jezus, ucząc pokory, wzywając do modlitwy i do pokuty - dodał. Mówiąc o programie działań Kościoła w celu ochrony dzieci, abp Jędraszewski podkreślił, że "nie można bronić instytucji, zapominając o bezpośrednich ofiarach nadużywania i przemocy seksualnej". - Dzieciom, które stały się ofiarami, trzeba przyznać pierwszeństwo - podkreślił. Powiedział, że przez "nieskazitelną stanowczość" Kościół "pragnie reagować na te tragiczne sprawy". - "Nieskazitelna stanowczość", a nie jak często się w mediach mówi: "zero tolerancji". Dlatego, że to sformułowanie - często używane w mediach - ma charakter w jakiejś mierze totalitarny. (...) Kiedy nazizm hitlerowski walczył z Żydami, stosował wobec nich "zero tolerancji", w wyniku czego powstał Holokaust. Kiedy w systemie bolszewickim stosowano "zero tolerancji" wobec "wrogów ludu", doszło do kolejnej masakry w skali liczącej dziesiątki, a może nawet setki milionów ofiar. Natomiast Kościół musi być nieskazitelnie stanowczy w piętnowaniu zła, w walce ze złem, ale musi także - zgodnie z tym, czego uczył nas Pan Jezus - wzywać do nawrócenia, pokuty i okazywać miłosierdzie sprawcom, jeśli oni chcą rzeczywiście podjąć nowe życie, jeśli szczerze żałują i dążą do wewnętrznego nawrócenia. To jest przesłanie Ewangelii, któremu Kościół musi być przede wszystkim wierny - podkreślił. Przypomniał, że papież Franciszek zaapelował "o kompleksową walkę przeciwko wykorzystywaniu małoletnich, w dziedzinie seksualnej, a także w innych dziedzinach, ze strony wszystkich władz i poszczególnych osób, ponieważ mamy tu do czynienia z ohydnymi przestępstwami, które powinny być wymazane z powierzchni ziemi - tego żąda wiele ofiar ukrytych w rodzinach i w różnych środowiskach naszych społeczeństw".