Wstępne wyniki sekcji zwłok generała Petelickiego potwierdzają wyniki oględzin ciała: generał zginął w wyniki postrzału w skroń. Oprócz rany wlotowej i wylotowej głowy, Petelicki nie miał żadnych innych obrażeń.
Całościowy i ostateczny wynik sekcji zwłok poznamy dopiero za kilka tygodni. Wtedy też dowiemy się, czy we krwi Petelickiego znajdowały się jakiekolwiek substancje odurzające.
Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie Dariusz Ślepokura potwierdził, że nie znaleziono listu pożegnalnego generała.
Prokuratura planuje również wykonanie badań balistycznych, dotyczących broni i trajektorii lotu pocisku. Nadal trwają przesłuchania świadków. Zabezpieczono także nagrania z monitoringu.
Wstępną kwalifikacją prawną postępowania jest art. 151 Kk, który przewiduje karę pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5 dla tego, kto namową lub przez udzielenie pomocy doprowadza człowieka do targnięcia się na życie. Kwalifikacja ta może się zmienić, wraz z pojawieniem się nowych okoliczności.
Generał Petelicki był założycielem GROM-u, a także jej pierwszym dowódcą. Miał 65 lat. Pozostawił żonę i troje dzieci.