Mężczyzna nie miał zapiętych pasów, co paradoksalnie w tym przypadku mogło uratować mu życie. Będąc jeszcze cały czas w szoku, udał się z miejsca wypadku w stronę pobliskiej komendy policji. Na miejscu złożył zeznania, a także przeszedł badanie alkomatem, które wykazało 1,5 promila alkoholu w wydychanym przez niego powietrzu.
Lekarz nie stwierdził u mężczyzny żadnych poważniejszych uszkodzeń ciała, co wydaje się dziwne zważywszy na fakt, że wypadł przez przednią szybę, pędzącego z ogromną prędkością samochodu (zeznania niektórych świadków zdarzenia mówią nawet o 200 km/h).
Policjanci pracują już nad wyjaśnieniem przyczyn wypadku. W chwili obecnej nie można jeszcze stwierdzić czy pozostali pasażerowie również byli nietrzeźwi.
Ruch w stronę Warszawy odbywa się już normalnie, natomiast w kierunku Centrum Piaseczna wyznaczono objazd ulicą Mleczarską do Okulickiego.