Piechociński CHUDNIE W OCZACH!

2012-11-28 16:12

Nie wszyscy politycy pasą się na władzy. Bywa, że walka o wpływy polityczne jest tak wyczerpująca, że chudnie się szybciej niż podczas zdrowego wycisku na siłowni. Dla Janusza Piechocińskiego (52 l.) takim wyciskiem była walka z Waldemarem Pawlakiem (53 l.) o władzę w Polskim Stronnictwie Ludowym.

W zaledwie kilka miesięcy Piechociński stracił aż 10 kilogramów. I - trzeba przyznać - prezentuje się teraz bardzo dobrze. Ale jak wie każdy dbający o siebie mężczyzna, sam wycisk nie wystarczy. Aby z mównicy sejmowej prezentować się niczym mityczny Adonis, trzeba jeszcze zadbać o odpowiednią dietę. A jak taki chłop na schwał ma nagle zrezygnować z ulubionych smakołyków?

- Muszę przyznać, że to też sprawka mojej córki. Ale nie było mi ciężko, bo już w trakcie terapii zorientowałem się, że mam silną wolę i potrafię szerokim łukiem omijać lodówkę. Postawiłem na polskie warzywa i owoce, zacząłem unikać kawki z mlekiem i tłuszczów, a w większym stopniu stawiać na żywność nieprzetworzoną - mówi "Super Expressowi" Janusz Piechociński.

I dodaje: - Szanowni państwo, to jest bardzo proste. Dieta i pilnowanie wagi to nie jest kwestia żołądka, tylko głowy. Więc nie przegryzajmy po 18, nie stresujmy się, nie denerwujmy i pamiętajmy o tym, że polska marchew jest najlepsza - radzi nowy szef PSL.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki