Jego poplecznicy wierzą, że może stać się to najwcześniej jesienią, jeśli PO i PSL przegrają wybory samorządowe. Wtedy partyjne doły mogłyby się zdenerwować i chcieć wymienić prezesa. Dziś nie ma takiej potrzeby. PSL współrządzi z Platformą w 15 województwach, ludzie mają posady i są zadowoleni. Po co wymieniać prezesa?
Zobacz też: Mają już następcę Sikorskiego! Kto to?
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail