Piekiełko, bagienko, polskie elity

2008-12-08 3:20

"Moralne karły". "Ja nie chcę widzieć Kaczyńskiego, nie chcę podawać mu ręki, nie chcę go znać. To jest podły, mały człowiek". "My stoimy tu gdzie wtedy, oni tam, gdzie stało ZOMO".

"Będzie pan bardzo czerwony. Bo sypać w pierwszym przesłuchaniu w tak haniebny sposób to naprawdę fatalna sprawa". "Pan prezydent zachowuje się po chamsku". "Uważam Palikota za zwykłego chama". "Prezydent to cham". "Mamy premiera paranoika". "To będzie nowy 13 grudnia 1981 roku". Magiel? Bagno? Kloaka? Nie. To polskie elity polityczne prowadzą, za przeproszeniem, polityczny dialog. Tylko że ja takiej wymiany "poglądów" słuchać nie chcę. Nie akceptuję takiego języka. Panowie politycy, zamiast miotać obelgi, zamilczcie.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki